Źródła
Wprowadzenie
„Warhol jako artysta chwytał się wszelkich tworzyw i tematów, był tyleż twórcą, co kolekcjonerem – kolekcjonerem ludzi, ich wizerunków, chwil, gdy byli w polu widzenia, ich spojrzeń. Był voyerystą. Voyeryzm Warhola – przyglądanie się ludziom nie okiem, ale kamerą – zapowiada dzisiejszy monitoring i jednocześnie skłonność do samodokumentacji” – tak o artystycznej strategii legendy pop-artu wypowiedział się zainspirowany tą twórczością polski artysta wizualny, Karol Radziszewski, podczas wystawy Pedały.
Co się zmieni, jeśli przez Warhola spojrzymy na teatr Krystiana Lupy i Krzysztofa Warlikowskiego? Czy gest ustanowienia Warhola źródłem ikon polskiego teatru współczesnego może powiedzieć o ich twórczości coś nowego/innego? Czy przełom, jaki zdaniem oficjalnej krytyki teatralnej nastąpił, w teatrze Lupy po Factory 2 rzeczywiście oznacza tylko demontaż, rozbiórkę teatru jako medium, czy też wręcz przeciwnie – pozwala dostrzec w ostatnich przedstawieniach Lupy chęć utrwalania własnego języka teatru, jego samodokumentacji? Czy poczucie możliwości/konieczności zapisu własnego teatru za pomocą kamery zrodziło się u Lupy samoistnie, czy raczej pod wpływem jego uczniów, w tym właśnie Warlikowskiego – od wielu już lat eksplorującego możliwości kamery, wideo, strategii filmowych i telewizyjnych? Jaką z kolei funkcję w procesie autodokumentacji teatru Warlikowskiego pełnią ciała aktorów, członków jego teatralnej wspólnoty obecne w mediach – na scenie i poza sceną? Jaką część świadomie wytwarzanego archiwum własnego teatru stanowią same przedstawienia, a jaką jego rejestracje, recenzje, wywiady, filmy dokumentalne (Nowy sen) i fabularne (Italiani) z udziałem reżysera?
We wspólnej rozmowie z Piotrem Gruszczyńskim, dramaturgiem Krzysztofa Warlikowskiego, a zarazem krytykiem towarzyszącym jego teatru, oraz z Tomaszem Platą, autorem książki Andy Warhol w drodze do teatru, zastanowimy się, na ile przejęte przez Lupę i Warlikowskiego z pola performance art strategie artystyczne, dokumentacyjne i marketingowe wyznaczają nowe perspektywy w tworzeniu historii teatru współczesnego.
Dorota Sajewska